Dzisiaj postanowiłem zgłosić się na jazdę testową tego modelu. Jak tylko będę wiedział więcej na ten temat niezwłocznie to opisze. A jak na razie wstawiam zdjęcie które będzie przedsmakiem tego co mnie czeka.
Test przeprowadzono - aktualizacja 26.08.2015 !
Dzień testów nastąpił! Przypomnę dnia 29.07.2015 zgłosiłem się na testy nowej Hondy Civic Tourer 2015. Zrobiłem to na stronie www.honda.pl. Wtedy dostępne auta do testowania były tylko u jednego z dilerów poznańskich - Honda Waszkowiak - nikt do mnie nie zadzwonił ! Minął długi weekend sierpniowy (miałem mały urlop). Do pracy wróciłem jakoś we wt. 18.08.2015, w tym samym dniu zgłosiłem się na stronie www.honda.pl po raz drugi, tym razem do dilera Honda Karlik. Odzew był natychmiastowy - telefon zwrotny miałem po niespełna 24h od zgłoszenia. Były to nawet dwa telefony. Testy doszły do skutku dzisiaj. Zawitałem do salonu koło godziny 16.30 zafascynowany nowymi modelami samochodów Honda. Na wejściu stwierdziłem że mają tam dzisiaj spory ruch. Pan Krzysztof z którym byłem umówiony na szczęście znalazł dla mnie chwile czasu. Do testowania dostałem auto Honda Civic Tourer 2015 z silnikiem 1.8 141KM w wersji ze skrzynią manualną oraz opcją wyposażenia Elegance. Pierwszy raz w życiu przeprowadziłem jazdę testową samochodu z salonu. Polegał on na przejechaniu 10 km zupełnie nowym autem. Musze powiedzieć że sam test bardzo mi się podobał. Po zajęciu fotela kierowcy, auto okazało się bardzo wygodne, co mnie zdziwiło (jestem dość wysoki 196 cm wzrostu), nie musiałem odsuwać fotela do samego końca do tyłu. Ustawiłem dla siebie komfortową pozycje i ruszyłem. Standardowo - silnik bardzo fajnie wkręcał się na obroty, zabawa zaczynała się dopiero po między 5500 a 7000 obr./min. Wtedy to można poczuć tego vtec'owego kopa! Jednostka silnikowa sprawdzona z poprzedniej gen. Z jednej strony, jest to bardzo dobry pomysł. Dlaczego zmieniać coś co jest wykonane dobrze i zostało sprawdzone. Z drugiej strony, gama silnikowa jak dla mnie powinna być dużo szersza. Brakuje silnika 1,6 benzyna Vtec , 2,0 benzyna Vtec oraz może czegoś w hybrydzie. W gamie występuje również silnik disel'a 1.6, jednak Pan Krzysztof stwierdził że się nie sprzedają i tak naprawdę jest tylko jeden silnik dla tej wersji nadwozia.
Do tego auta się nie wsiada - je się na siebie zakłada. Po zajęciu miejsca w fotelu stwierdziłem że wnętrze jest na tyle przystosowane do osiągania przyjemności podczas prowadzenia że wszystko znajduje na swoim miejscu skierowane w stronę kierowcy. W centralnym miejscu na konsoli środkowej znajduje się obrotomierz, prędkościomierz z kolei jest umiejscowiony w przestrzeni po między obrotomierzem a przednią szybą, w formie wyświetlacza elektronicznego. Honda przyzwyczaiła już klientów do wysokiej czytelności instrumentów pokładowych. Pozycja za kierownicą jest bardzo ergonomiczna, fotele kierowcy posiada dwie płaszczyzny regulacji. Regulacja fotela odbywa się w sposób staromodny za pośrednictwem dźwigienek i siły ludzkich mięśni. Zabrakło jednak możliwości przedłużenia siedziska w części podudzia.
Widoczność w każdym kierunku jest bardzo dobra, lusterka są właściwych rozmiarów. Spełniają swoje zadanie. Fotele są dosyć ergonomiczne i nieźle trzymają w zakrętach. Materiały użyte do wykończenia wnętrza sprawiają dobre wrażenie jakościowe. W porównaniu z wersją poprzednią sprawiają wrażenie bardziej miękkich i wytrzymałych.
Przestrzeń bagażowa jest ogromna. Dane techniczne mówią nawet o 624 l pojemności - jest to naprawdę sporo jak na auto tego segmentu. Honda zrezygnowała ze standardowej zapasówki na rzecz zestawu naprawczego (dyskusyjna zaleta) i ukryła to wszystko razem z gaśnicą i lewarkiem w dosyć praktycznym schowku w bagażniku. Dodatkowo sam bagażnik posiada podwójne dno, które można zapakować i zamknąć specjalną klapą, albo otworzyć i korzystać jako część płaszczyzny bagażnika.
Sporo miejsca zyskuje się dzięki rozwiązaniu "Magic Seats". Naprawdę podobało mi się to rozwiązanie. Fotele można złożyć na dwa sposoby:
1. Siedzisko można podnieść do góry. Zyskując dzięki temu większą przestrzeń ładunkową w kabinie pasażerskiej - podłoga w tylnej części pasażerskiej jest prawie płaska.
2. Siedzenia można złożyć całkowicie. Pozwala to na uzyskanie w bagażniku całkowicie płaskiej podłogi.
Drugie rozwiązanie przypadło mi bardziej do gustu.
Podsumowując ten test. Muszę powiedzieć że, pierwsze lody przełamane i test został zrealizowany. Zaczęło mi się podobać kolekcjonowanie odczuć podczas jazd różnymi autami. Auto samo w sobie jest bardzo fajne, jednakże ja osobiście bym go nie kupił. Tak samo jak bardzo podoba mi się sylwetka samochodu, pozycja za kierownicą oraz poczucie tego "fun" z prowadzenia kolejnej hondy z silnikiem vtec- tak mocno się zawiodłem siadając na tylnym siedzeniu tego auta. Przeraziła mnie ilość miejsca przeznaczona dla pasażerów tylnych foteli oraz drut! Kto u diabła wymyślił poprowadzenie w tylnej część przednich foteli druta pod tapicerką ?! W rezultacie ten drut wpijał mi się w kolana i powiem szczerze że na dłuższą metę chyba bym zwariował jakbym miał jechać w ten sposób w dłuższą trasę. Ilość miejsca z tyłu na nogi to nie jest mocna strona tego auta. Może to tylko ze mną jest coś nie tak- jestem za duży :D
Dlatego jeżeli nie masz wzrostu powyżej 1.85 m i posiadasz większą rodzinę a nie chcesz jeździć standardowym pudełkowatym kombii polecam Civic'a Tourer 2015.
Auto przeze mnie testowane można kupić już w cenie 75 900 zł - wersja demo (link poniżej):
http://otomoto.pl/oferta/honda-civic-tourer-1-8-mt-elegance-demo-2015-ID6y9A7x.html#99c22200f1
Widoczność w każdym kierunku jest bardzo dobra, lusterka są właściwych rozmiarów. Spełniają swoje zadanie. Fotele są dosyć ergonomiczne i nieźle trzymają w zakrętach. Materiały użyte do wykończenia wnętrza sprawiają dobre wrażenie jakościowe. W porównaniu z wersją poprzednią sprawiają wrażenie bardziej miękkich i wytrzymałych.
Przestrzeń bagażowa jest ogromna. Dane techniczne mówią nawet o 624 l pojemności - jest to naprawdę sporo jak na auto tego segmentu. Honda zrezygnowała ze standardowej zapasówki na rzecz zestawu naprawczego (dyskusyjna zaleta) i ukryła to wszystko razem z gaśnicą i lewarkiem w dosyć praktycznym schowku w bagażniku. Dodatkowo sam bagażnik posiada podwójne dno, które można zapakować i zamknąć specjalną klapą, albo otworzyć i korzystać jako część płaszczyzny bagażnika.
Sporo miejsca zyskuje się dzięki rozwiązaniu "Magic Seats". Naprawdę podobało mi się to rozwiązanie. Fotele można złożyć na dwa sposoby:
1. Siedzisko można podnieść do góry. Zyskując dzięki temu większą przestrzeń ładunkową w kabinie pasażerskiej - podłoga w tylnej części pasażerskiej jest prawie płaska.
2. Siedzenia można złożyć całkowicie. Pozwala to na uzyskanie w bagażniku całkowicie płaskiej podłogi.
Podsumowując ten test. Muszę powiedzieć że, pierwsze lody przełamane i test został zrealizowany. Zaczęło mi się podobać kolekcjonowanie odczuć podczas jazd różnymi autami. Auto samo w sobie jest bardzo fajne, jednakże ja osobiście bym go nie kupił. Tak samo jak bardzo podoba mi się sylwetka samochodu, pozycja za kierownicą oraz poczucie tego "fun" z prowadzenia kolejnej hondy z silnikiem vtec- tak mocno się zawiodłem siadając na tylnym siedzeniu tego auta. Przeraziła mnie ilość miejsca przeznaczona dla pasażerów tylnych foteli oraz drut! Kto u diabła wymyślił poprowadzenie w tylnej część przednich foteli druta pod tapicerką ?! W rezultacie ten drut wpijał mi się w kolana i powiem szczerze że na dłuższą metę chyba bym zwariował jakbym miał jechać w ten sposób w dłuższą trasę. Ilość miejsca z tyłu na nogi to nie jest mocna strona tego auta. Może to tylko ze mną jest coś nie tak- jestem za duży :D
Dlatego jeżeli nie masz wzrostu powyżej 1.85 m i posiadasz większą rodzinę a nie chcesz jeździć standardowym pudełkowatym kombii polecam Civic'a Tourer 2015.
Auto przeze mnie testowane można kupić już w cenie 75 900 zł - wersja demo (link poniżej):
http://otomoto.pl/oferta/honda-civic-tourer-1-8-mt-elegance-demo-2015-ID6y9A7x.html#99c22200f1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz